- Amerykańskie firmy pozostają spokojne pomimo zaproponowanych przez prezydenta Trumpa 25% ceł na import z Meksyku i Kanady.
- Cła są związane z obawami o bezpieczeństwo granic i napływ narkotyków, szczególnie fentanylu.
- Kanada i Meksyk stanowią 30% amerykańskiego handlu, co sprawia, że potencjalne cła są poważnym problemem dla różnych branż, szczególnie motoryzacyjnej.
- Dane dotyczące transportu pokazują tylko umiarkowane wzrosty w wolumenach frachtu, co wskazuje na stabilność w łańcuchach dostaw.
- Branża logistyczna jest bardziej odporna niż w poprzednich latach, co łagodzi ryzyko chaotycznego wzrostu kosztów transportu.
- Ogólnie rzecz biorąc, sektor produkcji i frachtu jest lepiej przygotowany na wyzwania handlowe niż kiedykolwiek wcześniej.
W miarę zbliżania się terminu zagrożonych przez prezydenta Trumpa ceł na import z Meksyku i Kanady, firmy w USA pozostają zaskakująco spokojne. W obliczu potencjalnego 25% podatku na towary pochodzące od tych dwóch kluczowych partnerów handlowych, można by się spodziewać gorączkowego gromadzenia zapasów. Jednak tak się nie dzieje.
Obawy Trumpa koncentrują się wokół bezpieczeństwa granic i napływu substancji, takich jak fentanyl, co skłoniło do rozmów o cłach. Ten dramatyczny krok może znacząco wpłynąć na koszty w różnych branżach, szczególnie w sektorze motoryzacyjnym, który w dużej mierze polega na handlu transgranicznym. Kanada i Meksyk stanowią zdumiewające 30% amerykańskiego handlu, co czyni te cła potencjalnie przełomowymi.
Jednak mimo poczucia pilności związanej z terminem ceł, dane wskazują na tylko umiarkowane wzrosty w wolumenach frachtu. Eksperci transportowi oceniają, że zarówno sektor kolejowy, jak i transportowy są dobrze przygotowane na wszelkie przewroty. Podkreślają, że branża logistyczna jest obecnie bardziej odporna niż kiedykolwiek wcześniej, unikając chaosu, który przyczynił się do gwałtownego wzrostu kosztów transportu zaledwie rok czy dwa temu.
Główna informacja? <Branże produkcyjne i frachtowe są w silniejszej pozycji niż kiedykolwiek, gotowe na poruszanie się po zawirowaniach krajobrazu handlowego.> W miarę rozwoju sytuacji, tylko czas pokaże, czy Trump zdecyduje się na wprowadzenie tych ceł — czy też negoc